Produkt: Luneta celownicza

Vortex Razor II HD 4,5-27×56 FFP

Producent: Vortex Optics, USA
Cena (w czasie testu):
10 990 zł (siatka Tremor 3 MRAD – testowana, H59 MRAD)
8 999 zł (siatka EBR-7 MOA, EBR-7 MRAD)

Kontakt:
One Vortex Drive
Barneveld, Wisconsin 53507, USA
e-mail: info@vortexoptics.com
vortexoptics.com

DESIGNED IN USA | MADE IN JAPAN

Do testu dostarczyła firma: P.P.H.U. „KOLBA” Łukasz Matuszcza


Tekst: Bartosz Łuczak & Wujot
Zdjęcia i ilustracje: Piksel Studio, Vortex Optics

 

O FIRMIE

Informacje o firmie Vortex Optics w naszym poprzednim TEŚCIE.

INFORMACJE O PRODUKCIE

Tym razem w nasze ręce wpadł celownik z zupełnie innej półki. O ile ostatnio testowany Vortex Viper PST 6-24×50 FFP 30 to optyka typu entry-level to Vortex Razor HD gen II 4.5-27×56 to „okręt flagowy” amerykańskiego producenta optyki strzeleckiej. Rodzina produktów Razor obejmuje najlepsze produkty Vortexa, zarówno celowniki, lunety obserwacyjne jak i lornetki. Vortex Razor HD gen II 4.5-27×56 to celownik z krzyżem w pierwszym planie o przeznaczeniu typowo taktycznym do na strzelania średnie, długie i bardzo długie dystanse.

MILDOT’owe Q&A

Tym razem w kwestii serii Vortex Razor kilka pytań do Pana Macieja Szczerka – opiekuna marki Vortex Optics w Kolba.pl

Maciej Szczerek

Maciej Szczerek


MilDot: Jaka jest grupa docelowa użytkowników seri Razor?

MS: Seria Vortex Razor przeznaczona jest dla dla każdego użytkownika, który szuka optyki o najwyższych parametrach. Dla klienta dostępne są celowniki, lunety obserwacyjne, lornetki, kolimatory, dalmierze. Oczywiście wszystkie produkty chronione są przez gwarancję Vortex VIP.

MilDot: Czy cala seria Razor (Celowniki, lunety obserwacyjne, kolimatory) jest produkowana w Japonii?
MS: Uważam, że czasy gdy pochodzeniu produktu, przypisywało się pewien poziom jakościowy już minęły. Vortex swą produkcję ma w Azji oraz USA, w przypadku samych celowników Razor, produkcja odbywa się w USA oraz Japonii. Bez względu na produkt jaki klient wybrał i to gdzie powstał, nabywca zawsze otrzymuje produkt zgody z polityką jakości Vortex.

MilDot: Jakie rozwiązania zastosowane w celownikach serii Razor pozwalają im górować nad pozostałymi seriami Vortex’ów?
MS: Najważniejsza cecha wyróżniająca celowniki Vortex Razor to jakość optyczna która jest natychmiast zauważalna po „złożeniu się” do lunety. Te wybitne właściwości optyczne powodują, że produkty serii Razor mogą konkurować z najlepszą optyką dostępną na rynku.

CO W ZESTAWIE CZYLI MAŁY UNBOXING

Po samym pudełku można poczuć, że mamy do czynienia z produktem klasy wyższej. Luneta pakowana jest w kartonowe pudełko w którym znajduje się gąbka z wyciętymi otworami na dostarczany celownik i akcesoria. Dzięki takiemu pakowaniu mamy pewność, że optyce nic nie powinno się stać w transporcie (ile kuriera nie poniesie fantazja 😉 ) i dotrze do nas bezpiecznie.

W pudełku, oprócz celownika, znajdziemy:

  • instrukcję obsługi
  • instrukcję obsługi siatki celowniczej
  • podpisany certyfikat osoby dokonującej inspekcji gotowego produktu
  • osłonę przeciwsłoneczną 
  • firmową ściereczkę do czyszczenia soczewek
  • kluczyk L-TEC do śrub regulacyjnych przy bębnach
  • bateria do podświetlenia lunety
  • naklejka z logo Vortex
  • zakrywki

BUDOWA

Wow!!! Ten celownik wygląda zjawiskowo. Jest duży, ciężki i męski ;). To taki „muscle car” pośród optyki snajperskiej. Urządzenie pokryte jest matowym anodowaniem w kolorze ziemistym (SSVStealth Shadow Vortex) – to znak rozpoznawczy linii Razor Vortexa. Pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. Celownik zbudowany jest klasycznie, ale ma kilka „smaczków”.
Zacznijmy od tyłu celownika. Okular pracuje bardzo płynnie (korekta dioptrii), ma odpowiedni opór, natomiast nie ma żadnej osłony gumowej. Trzeba więc uważać – spotkanie z łukiem bowiem może być bolesne.

Pokrętło powiększenia oznaczone jest dość wyraźne, a cyfry umieszczone pod skosem, więc nie trzeba odrywać oka od lunety, żeby sprawdzić aktualny zoom. Droga od najmniejszego do największego powiększenia zajmuje połowę obrotu.

Na środku tubusu znajdują się 3 monstrualnej wielkości bębny – paralaksy, poprawek w odległości i poprawek na wiatr. Wszystkie mają jednakową wielkość i są duże, niczym koła w Fordzie Mustangu.

Bęben regulacji paralaksy wyskalowany jest w jardach w zakresie od 32 do nieskończoności. Najbardziej użytkowy dla strzelców długodystansowych zakres od 100 jardów do nieskończoności zajmuje jedynie ¼ obrotu, pozostałe ponad połowa zakresu obejmuje odległości od 32 do 100 jardów. W pokrętle sprytnie ukryto pierścień podświetlenia. Zresztą popatrzcie sami:

Na górze klasycznie znajduje się bęben poprawek pionowych. Posiada on blokadę obrotu i przed każdą korektą należy go przesunąć w górę o około 2mm. Kliki są długie, „wyraźne” i dość głośne. Na jednym obrocie można dokonać poprawek o 10 tysięcznych (100 klików), a strzelec ma do dyspozycji ponad 285 klików.

Na godzinie 9 bębna w jego dolnej części znajduje się wskaźnik obrotu (informuje nas na którym obrocie wieży jesteśmy). To dość oryginalne rozwiązanie i trzeba nieco wprawy, ponieważ pin wysuwa się dość „dyskretnie”. Oznaczenia nastaw są czytelne, kreski wystarczające długie, a odległości między nimi ułatwiają właściwe ustawienie bębna.

Pokrętło poprawek bocznych umiejscowiono klasycznie po prawej stronie i nie różni się niczym konkretnym od górnego bębna. Zakres poprawek bocznych to 10 tysięcznych. Wystarczająco dużo, jeśli tylko montaż celownika jest współosiowy do osi lufy.
Wszystkie pokrętła mają charakterystyczne dla Vortexa żłobienia polepszające „czucie” celownika. Dzięki systemowi L-Tec zerowanie nie jest trudne i pozwala dokładnie ustawić lunetę. Ale sami zobaczcie, jak się to robi:

Średnica tubusu wynosi 34 mm – standard w celownikach klasy taktycznej o dużym zakresie regulacji. Świetnie, że zrezygnowano z tubusu 35mm, który był w generacji pierwszej tego celownika, ponieważ znalezienie do niego montażu było trudne.
Urządzenie jest bardzo solidnie wykonane i do pierwszego kontaktu czuć, że jest to celownik z najwyższej półki. Jakoś wykończenia, anodowania i spasowanie elementów stają na najwyższym poziomie. Na uwagę zasługuje także fakt, że celownik wykonany jest z jednego kawałka aluminium lotniczego 6061-T6 co na pewno ma wpływ na jej niezawodność oraz odporność na warunki atmosferyczne.

ZESTAW TESTOWY

Karabin: Sabatti Tactical Desert | kaliber 308WIN
Celownik: Vortex Razor II HD 4,5-27×56 FFP
Montaż: Vortex Precision Extended 34 mm 20 MOA
Dwójnóg: Harris S-BR
Tylne podparcie: worek z cordury by Andy

TEST

Tak jak wspomniałem w poprzednich testach karabinem testowym MilDot.pl jest Sabatti Tactical Desert. Tym razem celownik zamontowany był za pomocą montażu Vortex Precision Extended 34 mm z mikroskosem 20 MOA. Zalecane przez producenta wartości przy montażu to: 5 – 5,5 Nm – z takim momentem dokręcamy śruby do szyny przy karabinie, 1,7 – 2 Nm – śruby przy obejmach lunety.

Optyka

Jakość obrazu w Razorze HD nie pozostawia wątpliwości, że mamy do czynienia z celownikiem najwyższej jakości. Obraz jest czysty i klarowny w całym zakresie powiększeń. Kontrast, odwzorowanie kolorów i ostrość w centrum jak i na brzegach obrazu także stoją na wysokim poziomie. Obwódka jest cienka jak w najlepszych konstrukcjach tego typu.
W celowniku zastosowano kilka unikatowych rozwiązań pozwalających uzyskać obraz najwyższej jakości: soczewki APO, elementy o bardzo niskiej dyspersji światła oraz specjalne powłoki antyrefleksyjne. Pole widzenia przy największym powiększeniu wynosi 1,47m na 100m i jest to bardzo dobry wynik charakterystyczny dla topowych celowników.
Osobny rozdział należałoby poświecić siatkom celowniczym. W naszym testowym egzemplarzu mieliśmy krzyż Horus Tremor 3. Do wyboru jest jeszcze Horus H59 oraz EBR-7C. Dla mnie najlepiej wygląda ta ostatnia – jest najczystsza i dość łatwa do opanowania. Niemniej jednak wśród strzelców taktycznych i praktycznych bardzo popularny jest Tremor 3.
Nasz testowy krzyż przy największym powiększeniu wygląda bardzo dobrze. Znaki nie są zbyt grube i nie zakrywają zbyt wiele. Na drugim końcu, przy najmniejszym powiększeniu nie jest już tak słodko, ale akceptowalnie. Należy liczyć się z tym, że przy powiększeniu 6x i mniejszym trzeba włączyć podświetlenie krzyża, gdyż przy celowaniu w ciemne przedmioty, centrum siatki łatwo się gubi.
Co do podświetlenia, to należą się duże słowa uznania. Po pierwsze podświetlany jest cały krzyż, co przy strzelaniach nocnych lub przez przystawkę nokto/termowizyjną jest bardzo ważne. Po wtóre Vortex ma sprytne rozwiązanie sterowaniem jasnością siatki – pierwszy klik zwiększa jasność, kolejny ją wyłącza. Dzięki temu można od razu włączyć siatkę np. na 10 stopniu podświetlenia. Skala podświetlenie jest bardzo duża i można znaleźć dobrą jasność na każde warunki pogodowe.

..Mechanika

Mechanicznie Razor HD nie dał nam żadnych powodów do narzekań. Nastawy wracały, do wcześniejszych, nie było zacięć ani żadnych zawieszeń krzyża celowniczego. Moje obawy budzi jednak system blokowania nastaw. Wprawdzie nie było okazji, żeby go przetestować w cięższych warunkach, natomiast sądzę, że trzeba będzie więcej uwagi zwracać na czystość pokręteł, bo gromadzący się tam kurz i bród może zblokować bębny. Nie jest to poważna wada, natomiast należy mieć na uwadze, że przy każdym czyszczeniu broni trzeba przedmuchać środkowe pokrętła sprężonym powietrzem.
Podobnie jak w optyce tak i w części mechanicznej Vortex zastosował najnowsze osiągnięcia poprawiające niezawodność, trwałość oraz odporność. Mamy tutaj wspomniany już system L-Tec – umożliwiający szybkie i dokładne zerowanie lunety, tubus wypełniony jest argonem co uniemożliwia wewnętrzne roszenie, wszystkie gwinty zabezpieczone są specjalnie zaprojektowanymi uszczelkami O-ring, które nie dopuszczają pyłu, wilgoci ani wody do wnętrza urządzenia, a zewnętrzne soczewki zostały pokryte specjalną powłoką ArmorTek odporną na zabrudzenia, olej i zarysowania.

PODSUMOWANIE

Vortex Razor HD II 4.5–27×56 w USA zdobył sobie olbrzymią rzeszę zadowolonych użytkowników. Dość powiedzieć, że jest drugim najpopularniejszym celownikiem w lidze PRS.
Porównanie z gen I tego celownika wydaje się bezcelowe – gen. II bije go na głowę w każdej konkurencji – ma lepszy design, lepsze bębny i oznaczenie obrotu, jest jaśniejszy, ma krotność 6x (gen I miała 4x) i najnowsze krzyże celownicze.
Optyka dedykowana jest zarówno początkującym jak i zaawansowanym strzelcom długodystansowym. Celownik został stworzony głównie do strzelań taktycznych, ale moim zdaniem, spokojnie można z nim osiągać doskonałe wyniki także na zawodach tarczowych.
Koszt urządzenia oscyluje w granicach 9-11 tys. zł (w zależności od wybranej siatki celowniczej) – nie jest to mało, ale konkurencyjne celowniki są droższe lub dużo droższe. Razor HD oferuje bardzo dobrej jakości optycznie obraz, przemyślane rozwiązania mechaniczne i świetny design. Oczywiście nie ma celownika bez wad – ten Vortex jest nieco cięższy niż podobne celowniki konkurencji, ale przy takiej cenie i dożywotniej gwarancji VIP 300 gramów więcej nie robi różnicy.

Dziękujemy firmie Kolba.pl za udostępnienie celownika do testów.

SPECYFIKACJA TECHNICZNA (według producenta)

  • Powiększenie: 4,5-27
  • Średnica obiektywu: 56 mm
  • Odległość od oka: 94 mm
  • Regulacja stopniowa: 0,1 MRAD
  • Liniowe pole widzenia na 100 m [m]: 7,7-1,4
  • Podświetlenie krzyża celowniczego (siatki): TAK
  • Regulacja paralaksy: od 29,3 m do ∞
  • Maks. regulacja pionowa [MRAD]: 28,5
  • Maks. regulacja pozioma [MRAD]: 10
  • Średnica tubusu: 34 mm
  • Długość: 366 mm
  • Waga: 1374 g
  • Gwarancja: VIP Vortex

DOSTĘPNE SIATKI CELOWNICZE

Tremor 3 MRAD

EBR-7C MOA

EBR-7C MRAD

H59 MRAD

AKCESORIA DODATKOWE (nie w zestawie)

Poziomiczka Lo Pro 34 mm

Zakrywki Vortex Defender okularu i obiektywu

Pokrętło zoom SV-3